Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl
Pozytywiści jasno i jednogłośnie opowiedzieli się za asymilacją Żydów. O „zawikłanej, wielostronnej, kolcami zjeżonej kwestii żydowskiej” dużo pisała Eliza Orzeszkowa, a także Bolesław Prus.
Starali się oni z całych sił zwalczać panujące wciąż przejawy antysemityzmu. „Poważam się twierdzić, że wyłączając nieliczną grupę istotnie śmiałych pisarzy i obywateli, sądy nasze o Żydach są płytkie, źle motywowane i nieoświecone, że wpływają na nie nie tylko pobudki natury uczuciowej, ale uprzedzenie, przesądy i zabobony, poczerpnięte wprost ze skarbnicy średniowiecznych baśni”, pisała Orzeszkowa w artykule o Żydach i kwestii żydowskiej. Postulowała ona, by społeczeństwo odrzuciło stereotypowy wizerunek Żyda, który oparty był na całkowicie fałszywych przesłankach i zbratało się obywatelami polskimi wyznania mojżeszowego.

Orzeszkowa apelowała o zaprzestanie prześladowania Żydów i upatrywania w nich przyczyn wszelkich niepowodzeń polskiego społeczeństwa. Natomiast Prus uważał Żydów za jedną z ważnych części „organizmu państwa”, bez której groziła mu choroba.
W swojej najsłynniejszej powieści, Lalce, Prus bardzo wyraźnie zarysował miejsce Żydów w polskim społeczeństwie. Szuman, chociaż sam był Żydem, mawiał: „Żydki to genialna rasa, ale szczury spod ciemnej gwiazdy”. Bardzo przychylny stosunek do Żydów ma główna postać powieści, czyli Stach Wokulski. Nie tylko chętnie wchodził z nimi w interesy, ale zatrudniał ich w swoim sklepie, ponieważ wiedział, że nie ma lepszych fachowców od handlu. Prusowi zależało, aby przedstawić tą mniejszość jako niezbędną dla prawidłowego funkcjonowania całego społeczeństwa.

Nowela Marii Konopnickiej Mendel Gdański powstała w 1890 roku jako manifest wobec nasilającej się fali antysemityzmu. Opowiada ona historię starego Żyda, mieszkańca warszawskiej starówki (co nie jest powiedziane wprost, autorka aby uniknąć cenzury rosyjskiej „ukryła” w treści noweli miejsce akcji). Urodził się na Starym Mieście, tam też znajdowały się groby jego najbliższych. Dlatego też na wieść o zbliżającym się rozwścieczonym tłumie reaguje śmiechem. Nie wierzy, iż Warszawiacy zdolni są do pogromu, ponieważ sam uważał się jednego z nich: „Nu, jak ty Żyd, Ty się w to miasto urodził, toś ty nie obcy, toś ty swój, tutejszy, to ty masz prawo kochać to miasto, póki ty uczciwie żyjesz.... Uczciwym Żydem być jest piękna rzecz”. Jednak do zamieszek dochodzi i Mendel, choć nie chce, musi uciekać. Nowela była swoistym apelem o opamiętanie się Polaków, o tolerancję dla innych kultur i religii, z których nasz kraj kiedyś przecież słynął.



Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij






  Dowiedz się więcej
1  Z pamiętnika poznańskiego nauczyciela - streszczenie
2  Polska prasa pozytywistyczna
3  Praca u podstaw